Gdy spojrzysz w odległą przeszłość,
to zobaczysz groby ojców.
Oddawali młode życie,
byś mógł cieszyć się wolnością.
~Stanisława Noworolnik
Od czasu lokacji Tylmanowej minęło już 686 lat. Przez te niemal 7 wieków tak wiele pokoleń mieszkańców Tylmanowej tworzyło historię i kulturę swojej miejscowości. Teraz odpowiedzialność za kontynuowanie tego dzieła spoczywa na nas, współczesnych. Dlatego, aby utrwalić pamięć o przeszłości, zostały wydane publikacje historyczne „Akt lokacyjny Tylmanowej. Od zarania do współczesności 1336 – 2022” oraz „Tylmanowianie na frontach I wojny światowej”. W ten sposób wydawca tj. Związek Podhalan w Tylmanowej dodał swoją cegiełkę do budowania lokalnej tożsamości.
W niedzielę (12 marca), w Wiejskim Ośrodku Kultury w Tylmanowej, spotkali się mieszkańcy, goście i miłośnicy historii, aby wziąć udział w wydarzeniu promującym publikacje. Na spotkanie przybyli m. in. Anna Paluch Poseł na Sejm RP, Krzysztof Jurkowski Zastępca Wójta Gminy Ochotnica Dolna, Maria Łojas – Jurkowska Sekretarz Gminy Ochotnica Dolna i Radna Rady Powiatu Nowotarskiego, Małgorzata Piątek Kierownik zespołu ds. projektów, Maciej Mikołajczyk Przewodniczący Rady Gminy Ochotnica Dolna, Jerzy Udziela Radny Rady Gminy Ochotnica Dolna, Julian Kowalczyk Prezes Zarządu Głównego Związku Podhalan, Jan Ligas Sołtys Sołectwa Tylmanowa i Prezes Klubu Seniora „Wiecznie Młodzi”, Aneta Wolańska Kierownik WOK Tylmanowa, Jan Bodziarczyk Profesor Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Wydarzenie rozpoczęło się od przywitania zebranych przez Tadeusza Hebdę Prezesa Związku Podhalan w Tylmanowej. W swoim wystąpieniu Prezes wprowadził przybyłych w tematykę spotkania, opowiedział o celach jakie przyświecały powstaniu publikacji oraz przybliżył historię tylmanowian walczących na różnych frontach I Wojny Światowej.
Pomysł wydania publikacji zrodził się w 2018 r., przy okazji świętowania 100 – lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Wtedy postanowiono odszukać imiona i nazwiska tylmanowian walczących w I wojny światowej.
Nurtowała nas potrzeba odnalezienia nazwisk uczestników I wojny światowej z naszej wsi i udało się to dr Przemysławowi Stanko, który w wiedeńskim archiwum Ministerstwa Wojny Cesarsko Królewskiej Armii Austriackiej takie dokumenty odszukał. Widnieją w nich dane tj.: rok urodzenia, imiona i nazwiska oraz miejscowości pochodzenia poszkodowanych w tej wojnie. Z tych materiałów archiwalnych, dowiadujemy się, że tylmanowianie trafili na różne fronty ówczesnej wojny, wiemy kto i gdzie poległ, kto został ciężko ranny lub trwale okaleczony, kto i gdzie trafił do niewoli oraz którzy żołnierze zaginęli bez wieści.
Losy wojenne tylmanowian rzuciły ich na daleki wschód na Syberię, do Kazachstanu czy Moskwy, na Wołyń i inne rubieże dzikiej Rosji. Na zachodzie i południu tylmanowscy rekruci walczyli w rumuńskiej Bukowinie, w Serbii, Słowenii, w Alpach włoskich i austriackich, na tzw. talijskiej wojnie. Wielu z nich walcząc zginęło i nigdy nie wróciło do rodzinnego domu. Byli to dojrzali ojcowie, jak również młodzi ludzie – 18 letni i niewiele starsi. Jesteśmy winni im pamięć jak i modlitwę – tak w swoim wystąpieniu mówił Prezes Związku Podhalan w Tylmanowej.
Następnie głos zabrała Małgorzata Piątek, która przedstawiła informacje o dofinansowaniu, które zostało pozyskane na opracowanie i wydanie publikacji. Z kolei Julian Kowalczyk w swoim wystąpieniu wspomniał o swoich korzeniach tylmanowskich, o dziadku pochodzącym z Kotelnicy. Zaś Poseł Anna Paluch pogratulowała odnalezienia w archiwach imion i nazwisk walczących podczas wojny tylmanowian, dodała, że pamięć o przodkach jest ważnym elementem budowania tożsamości lokalnej społeczności.
Wreszcie przyszedł czas na część artystyczną. Członkowie Związku Podhalan w Tylmanowej odśpiewali pieśni pochodzące z okresu I wojny światowej, które przywieźli ze sobą żołnierze wracający do Tylmanowej z frontu zarówno wschodniego jak i zachodniego. Zabrzmiał „Bajkał”, „Tyrol”, „W Bernie”, „Hej tom od Tater”. Okazało się, że pieśni są znane publiczności, która włączyła się ich śpiew. Pomiędzy pieśniami, swoje wiersze wyrecytowała Stanisława Noworolnik – lokalna poetka.
Następnie prof. Jan Bodziarczyk, wnuk żołnierza, uczestnika I wojny światowej opowiedział historię dziadka. Pokazał także rodzinne pamiątki m. in. odznakę 50 – go Pułku Piechoty Strzelców Karpackich im. Francesco Nullo i legitymację odznaki oraz książeczkę wojskową Antoniego Bodziarczyka.
Na koniec, dawne tylmanowskie przyśpiewki odśpiewała Mirosława Zaziąbło – Hubiak oraz zostały wyświetlone dwa filmy prezentujące kulturę i tradycję Tylmanowej – „Kośby” i „Przeprawa czółnem przez Dunajec”. Filmy powstały w 2021 roku w ramach realizowanego przez WOK Tylmanowa projektu „My górale i nasza tożsamość”.
Mamy nadzieję, że wydawnictwa staną się zaczątkiem i inspiracją do dalszej twórczości i zaowocują powstaniem obszernej monografii Tylmanowej – takie podsumowanie padło na koniec spotkania.
Wszyscy zebrani otrzymali darmowe egzemplarze publikacji.
Wydarzeniu towarzyszyła wystawa historyczna poświęcona tylmanowianom – żołnierzom walczącym na frontach I wojny światowej.
Organizatorem spotkania był Związek Podhalan w Tylmanowej.
Witając pogodny ranek,
wspomnij sobie moje słowa:
Tylmanowa to brzmi dumnie.
Trzeba to szanować.
Stanisława Noworolnik