Ludność zamieszkującą miejscowości Tylmanowa, Ochotnica Dolna i Ochotnica Górna, określa się mianem Górali Ochotnickich.

Tylmanowa, położona w dolinie rzeki Dunajec, pomiędzy stokami Gorców i Beskidu Sądeckiego, została założona w XIV wieku i zasiedlona przez ludność etnicznie polską trudniącą się rolnictwem. Ochotnica z kolei, usytuowana w dolinie Ochotnicy, prawobrzeżnego dopływu Dunajca, i z trzech stron otoczona  stokami gorczańskimi, była pierwszą w Polsce wsią lokowaną na prawie wołoskim. Poświadcza to dokument lokacyjny wydany przez króla Władysława Jagiełłę zasadźcy Dawidowi Wołochowi w 1416 roku.

W najbliższym sąsiedztwie Górali Ochotnickich zamieszkują Górale Łąccy, Górale Pienińscy, a także ludność  w miejscowości pozostających pod silnym wpływem Podhala. W przeszłości grupy te w sposób istotny oddziaływały na kulturę tego niewielkiego obszaru.

Warunki fizjograficzne regionu wpłynęły na rodzaj podejmowanej gospodarki. Uprawiano tu len, który był ważnym surowcem do produkcji samodziałowych tkanin wykorzystywanych przede wszystkim na własne potrzeby. W  Ochotnicy Górnej zasiewy zbóż, owsa i jęczmienia, przynosiła niskie plony, dlatego ważną dziedziną rolnictwa była tu hodowla, zwłaszcza owiec wypasanych zbiorowo na górskich łąkach. Lepsze warunki dla uprawy roli panowały w Ochotnicy Dolnej i Tylmanowej, jednakże i tu pasterstwo odgrywało istotną rolę gospodarczą. W efekcie stało się ono w ważnym źródłem kultury tego regionu i oddziaływało na wiele jej dziedzin, w tym na miejscowy strój.

Strój Górali Ochotnickich wykazuje duże podobieństwo do ubiorów innych grup etnograficznych zamieszkujących Karpaty. W stroju męskim składały się nań lniana koszula i noszone latem płócienne spodnie, sukienne portki i takież wierzchnie okrycie zwane gurmaną oraz filcowy kapelusz. Ze skór wykonywano serdaki, kożuchu, pasy i kierpce.

Dawny kobiecy strój szyto również z surowców miejscowych. Z lnianych płócien sporządzano koszule, często z rodzajem doszytej halki zwanej nadołkiem lub spodkiem, a także spódnice, zapaski, chusty i płachty, którymi okrywano się wychodząc z domu.  Elementami odzienia wykonanymi ze skóry były serdaki i kożuchy oraz kierpce.

Odświętny strój Górali Ochotnickich rozwijał się pod względem zdobnictwa i krojów szczególnie w okresie od końca XIX wieku po lata II wojny światowej. Zaznaczyły się w nim wyraźnie dwie fazy: pierwsza, kiedy to na całym omawianym terenie dominowała tzw. „stara moda ochotnicko” i druga, gdy cała Ochotnica i w dużej części Tylmanowa, zwłaszcza w przypadku stroju męskiego, uległy modzie podhalańskiej, lub na mniejszą skalę wpływom stroju Górali Łąckich. Okres przejściowy między tymi fazami to lata od końca pierwszej dekady XX wieku do czasu zakończenia I wojny światowej.

Odświętne koszule męskie wykonywane były z samodziałowego cienkiego płótna lnianego, a z czasem z fabrycznego, lnianego lub bawełnianego. Miały krój poncha podłużnego i nieujęte w mankiet rękawy, które z czasem zostały zebrane w wąską oszewkę, stosowaną także wokół szyi. Koszule starszego typu posiadały drobne zdobienia geometryczne wykonane na przodzie koszuli wzdłuż rozcięcia. Dalsze zmiany w kroju koszul polegały na wprowadzaniu karczku i kołnierzyka. Na początku XX wieku koszule Górali Ochotnickich przypominały coraz bardziej te noszone na Podhalu. Na piersiach spinano je mosiężnymi spinkami typu podhalańskiego.

Spodnie Górali Ochotnickich zwane portkami szyte były z samodziałowego białego sukna. W pasie miały szeroką zaszewkę do której nawlekano wąski skórzany pasek. Początkowo krojono je tak, że sięgające kostek nogawki na całej długości były jednakowo szerokie. Ich wygląd zmieniał się jednak pod wpływem nadchodzących mód. Górale z Tylmanowej i Ochotnicy Dolnej kroili sukienne spodnie na wzór pienińskich z luźnymi nogawkami i klinami z tyłu. Mieszkańcy Ochotnicy Górnej najpierw także nosili szerokie nogawice, ale pod wpływem mody z Podhala zaczęli je zwężać w łydkach i wykańczać je dołem tzw. kłapami. –  wycięciami przysłaniającymi z wierzchu stopę.

Pierwsze wyszycia portek w kształcie litery U stosowano wokół przyporów, czyli pionowych rozcięć poprowadzonych od talii do pachwiny. Były to hafty wykonane ściegiem janina (krokiewka), lub motywy kółeczek z kropkami wewnątrz w czerwonym kolorze. Zdobiono je też aplikacjami ze skręcanych sznurków w kolorach czerwonym i niebieskim, które kolejno ewoluowały w tzw. kluckę, czyli pętlicę. Boczne szwy były przykrywane sznurowymi lampasami. Te na wysokości ud zostały przyozdobione motywem, który w Ochotnicy Dolnej zwano „psimi uszami” lub kurnytkami. Pętelka pod przyporem z czasem uzyskała kształt romboidalny i nazwę śpic albo śpicka. Pod wpływem Podhala kolory sznurków zdobiących portki zmieniły się z czasem na granatowy lub czarny. Na szczególną uwagę zasługuje motyw kwiatka z rodzaju pięciorników, który uchodzi za najbardziej charakterystyczny dla tego regionu. Na początku lat dwudziestych XX w. został wyparty przez motyw parzenicy podhalańskiej z bogatym wypełnieniem roślinnym. Równolegle w Tylmanowej upowszechnił się pochodzący od Górali Łąckich i Pienińskich motyw tzw. sercówki.

Sukienne okrycia wierzchnie zwane tu gurmanami były krojone w formie poncha podłużnego, z charakterystycznymi klinami wszywanymi w dolnej części stroju. Gurmany występowały w dwóch barwach. Starsze – białe, obszywane były dwoma skręconymi sznurkami – w Ochotnicy w kolorach czerwonym i granatowym, a w Tylmanowej – czerwonym i żółtym. Pod wpływem mody z Podhala zaczęto je zdobić dookoła szerokim galonem zielonego sukna, którego szeroki pas na karku pokrywano kolorowymi haftami. Z przodu na piersiach wykonywano zaś realistyczne hafty roślinne w formie bukietów róż lub innych kwiatów, a także z motywem dziewięćsiłu bezłodygowego. Gurmany brązowe, zwane „czarnymi”, które pojawiły się w męskim stroju dopiero na przełomie XIX i XX wieku, zdobiono  lamówką wykonaną z warstwowo ułożonych pasów czerwonego cienkiego sukna.

Serdaki i kożuchy pod wpływem mody z Węgier a później także z Podhala były barwione w różnych odcieniach brązów. Zdobione je aplikacje ze skóry safianowej, a także haftami z włóczki. Zewnętrzne krawędzie serdaka i kożucha były obszywane barankiem, a niektóre serdaki wzbogacano o kolorowe pompony z włóczki przyczepione symetrycznie wzdłuż obu połów serdaka. Mężczyźni nosili różnego rodzaju pasy wykonane z bydlęcej skóry. Szerokie, opinające plecy i brzuch, zapinane na 3-4 klamer nazywano w gwarze srosami. Zdobiono je motywami tłoczonymi w skórze oraz metalowymi ćwiekami. Oprócz srosów Górale Ochotniccy nosili także średniej szerokości pasy, na całej powierzchni ozdobione metalowymi guzami, zapinane na haftki przyszyte od wewnętrznej strony pasa. Najwęższe miały około dwóch metry długości. Wciągano je w obszycie spodni i opasywano się nim tak,  iż zdobiona metalowymi guzami lub pieniążkami część luźno opadała na biodra. Na nogi obuwano kierpce wykonywano z jednego kawałka skóry bydlęcej. Najstarszym sposobem szycia tego obuwia było przewlekanie wąskiego skórzanego rzemienia przez nacięcia w skórze w taki sposób by owa przeplatanka tworzyła wzór „w kostkę”. Rzemienie służące do mocowania kierpców okręcano na wierzchu spodni. Na początku XX wieku weszła w Ochotnicy moda na kierpce podhalańskie. Ten rodzaj obuwia wkładano na nogi owinięte płóciennymi onucami. Wymiennie ubierano też skarpety robione na drutach lub szyte z cienkiego sukna. Tylko bogatsi mieszkańcy Ochotnicy mogli sobie pozwolić na buty z cholewami.

Mężczyźni do stroju odświętnego nosili filcowe kapelusze w kolorze czarnym ozdabiane mosiężnymi łańcuszkami, czerwonymi sznurami z kistką lub podhalańskimi kostkami czyli muszelkami kauri.

Strój kobiecy, podobnie jak w innych regionach, był bardziej podatny na zmiany. Płócienne koszule, wykańczane przy szyi i rękawach wąską oszewką i wiązane pod szyją czerwoną tasiemką, na początkach XX wieku wzbogacono o krezy lub niewielkie kołnierzyki. Te z czasem powiększyły się tak, że osłaniały całe ramiona. Koszule, na całej nie zakrytej powierzchni, zdobiono haftem angielskim. Najbardziej charakterystycznymi motywami zdobniczymi były dziewięciorniki i róże. Podobnie dekorowano płócienne białe halki zwane fartuchami. Na nie kobiety zakładały spódnice, najpierw z samodziałowego płótna w naturalnym kolorze, a od połowy XIX wieku farbowanego i zdobionego techniką batikową. W pierwszych dekadach XX wieku modne były spódnice z jednobarwnych fabrycznych tkanin, bawełnianych i wełnianych. Były długie, bardzo szerokie i suto marszczone. Często zdobiono je przez dodanie kilku lub kilkunastu poziomych zakładek w dolnej ich części oraz podszycie od spodu wystrzępioną taśmą tzw. szczotką. W okresie międzywojennym upowszechniły się spódnice z kwiecistych tybetów drukowanych w drobne desenie roślinne. Do lat dwudziestych XX wieku spódnicę okrywano fartuchami – zapaskami. Młode kobiety szyły je z białego materiału pokrytego fabrycznym haftem, starsze z wełenek w kolorze granatowym lub czarnym haftowanych w kolorowe kwiaty.

Gorsety w stroju ochotnickim przyjęły się dopiero na początku XX wieku. Najpierw skromnie zdobione, w latach dwudziestych XX wieku, pod wpływem mody idącej z terenu Sądecczyzny i Podhala, zaczęto je dekorować haftem wykonywanym przy pomocy kolorowych nici lub drobnych koralików.

Głowę i ramiona kobiety okrywały różnego rodzaju chustami pochodzenia fabrycznego Na nogi zakładały kierpce, szyte w ten sam sposób co męskie. Latem nosiły je na gołe stopy, zimą zaś na skarpety robione z wełny na drutach lub szyte z sukna. Kosztownym obuwiem typu miejskiego były sznurowane trzewiki na słupku.

Po II wojnie światowej Górale Ochotniccy coraz częściej zastępowali tradycyjny strój odzieżą typu miejskiego. W stroju męskim portki i serdaki były uzupełniane o kamizelki, marynarki i koszule. W przypadku stroju kobiecego najdłużej zachowały się gorsety i spódnice, ale i one pozostawały pod wpływem miejskich trendów. Do tych części stroju kobiety nosiły najczęściej miejskie bluzki i takież obuwie.

Współcześnie, w regionie zamieszkałym przez Górali Ochotnickich, ludowy strój zakładany jest wyłącznie na święta kościelne, państwowe, rodzinne uroczystości, występy zespołów góralskich, czy wreszcie popularne ostatnimi czasy folklorystyczne imprezy plenerowe. Niewiele różni się od stroju Górali Podhalańskich. Najbardziej pod jego wpływem pozostaje Ochotnica Górna, zaś w stroju noszonym w Ochotnicy Dolnej i Tylmanowej nadal można spotkać elementy zapożyczone od Górali Pienińskich i Górali Łąckich.

Podobnie jak w innych regionach góralskich, tak i u Górali Ochotnickich, miejscowy strój, a szczególnie jego zdobnictwo, stają się źródłem różnorodnych inspiracji. Między innymi używane w kościołach szaty liturgiczne projektowane są w oparciu o tradycyjne tkaniny i ornamenty.

Interesującym zjawiskiem jest poszukiwania tego, co przed stu laty odróżniało miejscową ludność od Podhalan i innych sąsiadów. Do dawnych zdobień i fasonów strojów wracają coraz częściej miejscowi krawcy, którzy odtwarzają je na podstawie rysunków i opisów zgromadzonych w muzeach. Nie są to jednak działania powszechne, dotyczą raczej wąskiej grupy miejscowych znawców tematu. U pozostałych budzą często zdziwienie i niedowierzanie, że taka moda panowała w ich miejscowościach przed laty.

Katarzyna Fiedler